Głęboka woda – Kryzys

Podczas badań w szpitalu Małgosia poznaje Adama (ok. 30 lat), który desperacko próbuje dostać się do swojej partnerki Alicji (44 lata), leżącej po wypadku w śpiączce na OIOM - ie. Para wychowuje razem 10 - letniego Ksawerego, syna kobiety (ojciec chłopca jest nieznany). Rodzice Alicji, którzy nigdy nie zaakceptowali Adama, chcą się go pozbyć z mieszkania córki (jest na jej nazwisko, choć spłacali je razem). Występują też do sądu o przyznanie im pieczy zastępczej nad wnukiem.
W tym czasie Adam zaniedbuje obowiązki w pracy, pochłania go opieka nad Ksawerym i umierająca partnerka. Nie może wziąć urlopu, bo nie są małżeństwem. Kolejna wpadka w pracy kończy się wypowiedzeniem. Małgosia aktywnie włącza się w pomoc Adamowi. W kamienicy Lutków znowu afera. Tym razem nie ma wody, ponieważ Budny zarządził remont instalacji wodnej. Wiktor wraz z Jerzym ściągają na miejsce inspektora, który uważa, że remont nie jest uzasadniony i każe z powrotem włączyć wodę. Budny kolejny raz próbuje przekupić Wiktora i proponuje mu mieszkanie w atrakcyjnej cenie po remoncie kamienicy. Wiktor dostaje od Maksa DVD z materiałem filmowym o spółdzielni socjalnej założonej przez Edmunda, który w nocy rozwozi autobusem jedzenie, ubrania i koce bezdomnym. Wśród pomocników Edmunda Wiktor rozpoznaje Hrabiego Witka i Terenię. [TVP]




Produkcja: 2013
Premiera TV: 2013

Reżyseria:
Muzyka:



Obsada:
Wiktor Okulicki

Mika Wójcik

psycholog Grażyna Konieczna

Alina; odcinki

Maks, chłopak Miki

Jerzy Grobelny

Małgorzata Kopeć

Adam Wroński

Ksawery Wolski, syn Alicji

Alicja Wolska, partnerka Adama

Eryk Petrus, pełnomocnik Biura Porad Obywatelskich

sędzia

Natalka Lutek, córka Bronisławy i Tadeusza

Henryk Budny

Witold

Tadeusz Lutek

dziennikarz Kowalski

bezdomny Edmund Zawadzki

Bronisława Lutek, żona Tadeusza

pielęgniarka

ochroniarz Budnego

masażysta Aleksander "Pingwin"

dyrektorka hospicjum

ojciec Alicji

Agata "Terenia" Dobrzyńska

i inni




02.190609

(POL) polski,


- BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz